Piwny brzuch lub oponka to najczęstsze określenia na wystające męskie brzuchy. Tego rodzaju otłuszczenie pojawia się zwykle między 40. a 50. rokiem życia i ma je aż 37 proc. mężczyzn w Polsce. Są jednak sposoby na pozbycie się problemu.
Przednia ściana brzucha zbudowana jest aż z siedmiu warstw: skóry, tkanki podskórnej, powięzi podskórnej, powięzi powierzchownej, mięśni i rozcięgien, powięzi poprzecznej oraz otrzewnej ściennej. Co najistotniejsze, tłuszcz nie musi gromadzić się na brzuchu jedynie pod skórą i tworzyć tzw. oponki. Możemy cierpieć na tzw. otłuszczenie narządów wewnętrznych. Wówczas – będąc nawet szczupłym – sam brzuch mamy wydęty i twardy.
Brzuch twardy i miękki, czyli różne rodzaje brzusznej otyłości
Jednym z rodzajów grubego brzucha jest tzw. oponka lub brzuch piwny. To tłuszcz umiejscowiony pod skórą wokół pępka i na biodrach, gdzie tworzy tzw. boczki. Tendencja do odkładania się tłuszczu na brzuchu wynika (oprócz nadmiaru kalorii) także z genów i świadczy o zaburzonym metabolizmie. Osoby z tym problemem powinny ograniczyć spożycie tłuszczów, nawet tych zdrowych.
Ogólne zasady żywienia mówią, że 30 proc. kalorii każdego dnia powinno pochodzić z tłuszczów. Osoby z “oponką” powinny jednak zejść do ok. 20 proc.
Wystający brzuch to również efekt zwiększonej ilości tkanki tłuszczowej trzewnej. Tłuszcz nie zbiera się pod skórą, ale wewnątrz ciała – otacza narządy wewnętrzne, dlatego te brzuchy są twarde. Obwód w talii powiększają też rozciągnięte, “przekarmione” narządy wewnętrzne.
U lekarzy wisiały swego czasu plakaty głoszące, że mężczyzna nie powinien mieć w obwodzie pasa więcej niż 94 cm. W tej akcji edukacyjnej chodziło właśnie o walkę z tłuszczem trzewnym. Jest on szczególnie niebezpieczny dla zdrowia – zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2, zawałów, miażdżycy, zapalenia trzustki i zachorowania na nowotwór prostaty.
Dieta jest ważna, ale nie wystarczy
Co zrobić? Jeśli z kalkulatora na CPM (całkowitą przemianę materii) wynika, że powinniśmy przyjmować dziennie 2000 kcal, to z tłuszczu w normalnym przypadku powinno pochodzić 600 kcal (30 proc.). To równowartość 66 g . Mniej więcej tyle tłuszczu mają np. dwa kotlety schabowe, 6 łyżek oliwy lub 4 łyżki masła.
Tymczasem, jeśli mamy “oponkę” lub właśnie zbyt dużo tłuszczu trzewnego, musimy ograniczyć tłuszcze do 400 kcal, czyli 44 g tłuszczu. Tyle mają łącznie: grillowana pierś kurczaka (18 g), łyżka oliwy (10 g), i łyżka masła (15 g). Osoby z oponką powinny też więcej pić (wody, nie alkoholu). Woda przyspiesza metabolizm i wspomaga odchudzanie.
Jednak sama dieta nie wystarczy, a dodatkowa aktywność fizyczna nie powinna polegać na robieniu tzw. brzuszków – to bardzo częsty błąd mężczyzn, którzy chcą zmniejszyć obwód pasa. Dlaczego?
Można robić nawet 500 brzuszków dziennie, ale mięśnie nie będą widoczne, jeśli są przykryte warstwą tłuszczu, który najpierw trzeba spalić. A robienie brzuszków nie jest zbyt efektywne – robiąc pełne brzuszki w umiarkowanym tempie w godzinę spalimy jedynie 224 kcal…
Najlepsze efekty przynosi wysiłek aerobowy, czyli bieganie, szybki marsz, jazda na rowerze, pływanie. Dobry jest też trening interwałowy polegający na zmienianiu tempa. Możemy biec bardzo szybko przez minutę i następnie truchtać przez dwie minuty, po czym powtarzać taki schemat kilka razy.
Czytaj też: Godzina na siłowni to za długo? Trening Tabata trwa 4 minuty, a daje więcej
Dodaj komentarz