Co piąta śmierć na świecie jest spowodowana nieprawidłową dietą. Z tego powodu w 2017 r. zmarło 11 mln osób – wynika z najnowszych badań, które trwały 25 lat, a których wyniki opublikowało pismo “The Lancet”. Raport nazywa się: “Skutki zdrowotne zagrożeń dietetycznych w 195 krajach, 1990–2017: analiza badania Global Burden of Disease 2017”.
W diecie ponad połowy z 11 mln ofiar złego odżywiania w 2017 r. występowało za wysokie spożycie sodu, zbyt małe spożycie produktów pełnoziarnistych oraz za niskie spożycie owoców. Przesadzamy też ze słodzonymi napojami, tłuszczami trans i wysoko przetworzonym mięsem (szczególnie czerwonym).
Aż 10 mln zgonów było wynikiem choroby układu krążenia, 913 tys. – nowotworów złośliwych, a 339 tys. – cukrzycy typu 2 – pisze Gazeta Wyborcza.
Z analiz naukowców wynika, że najzdrowiej na świecie odżywiają się dziś mieszkańcy Izraela, a najgorzej – Uzbekistanu. Polacy – na 195 porównywanych krajów – zajmują 83. miejsce (258 „żywieniowych” zgonów na 100 tys.). Wyprzedzają nas Szwedzi (25. miejsce) i Niemcy (38. miejsce); za to gorzej od nas odżywiają się Czesi (102. miejsce), Węgrzy (128. miejsce) i Rosjanie (171. miejsce).
W przypadku Izraela wskaźnik liczby zgonów związanych ze złą dietą wynosi 89 na 100 tys. mieszkańców. Niewiele gorzej w zestawieniu wypadają Francja i Hiszpania.
„Patrząc globalnie, świat spożywa dziś zaledwie 12 proc. zalecanej ilości orzechów i nasion (3 g dziennie, zamiast zalecanych 21 g), za to wypija dziesięć razy więcej niż należy słodzonych napojów” – piszą autorzy raportu. Spożywamy też przeciętnie tylko 16 proc. zalecanej ilości mleka i jedną czwartą rekomendowanej ilości produktów pełnoziarnistych (29 g zamiast 125 g). Czerwonego mięsa jemy dwa razy więcej niż powinniśmy, a przeciętna dzienna dawka sodu na mieszkańca naszej planety jest o 86 proc. większa, niż dopuszczają normy.
Więcej: wyborcza.pl, thelancet.com
Dodaj komentarz