Czy pandemia wywróciła do góry nogami nasze nawyki żywieniowe? Wiele na to wskazuje. Roślinne mięso zadomowiło się na polskim rynku. Polacy chcieli spróbować zamiennika tradycyjnych mięsnych produktów.
Czy Polacy lubią testować nowości gastronomiczne? W zasadzie tak. Wśród nas jest coraz więcej wegetarian oraz wegan, ponadto niektórzy lubią urozmaicać swój jadłospis. Z tego powodu roślinne mięso okazało się w naszym kraju bardzo popularne.
GfK Polonia podała dane, z których wynika, że w naszych gospodarstwach domowych coraz częściej pojawiają się produkty roślinne. Dotyczy to również mięsa… bez mięsa. Jest to efekt dużej popularności jedzenia bazującego na roślinnych kategoriach.
Dla Polaków szczególny był rok 2020. W ubiegłym roku wzrost osób, które spróbowały roślinnego mięsa był ogromny. Zdaniem ekspertów taka sytuacja wynikała z pandemii, podczas której wielu z nas myślało o swoim zdrowiu. Był to również czas eksperymentów oraz poszerzania swoich horyzontów smakowych.
Kto najczęściej sięga po produkty tego typu? Przede wszystkim są to osoby, które mają mniej niż 29 lat, nie mają dzieci, a ich dochody są powyżej średniej.
W społeczeństwie coraz więcej osób decyduje się na ograniczenie mięsa lub rezygnuje z niego całkowicie. Jest to sytuacja, do której musi dostosować się branża gastronomiczna. Od pewnego czasu możemy więc dowiedzieć się o nowych produktach, które pojawiają się na rynku.
Największe sieci fast-food wiedzą, że ich dotychczasowi klienci coraz częściej rozważają rezygnację z mięsa. Aby zatrzymać ich przy sobie stawiają więc na roślinne mięso. W ten sposób pokazują, że dostosowują się do zmieniających się realiów oraz podtrzymują swoje zyski.
Jak pokazały badania IQS aż 43% Polaków na przestrzeni lat ograniczyło spożycie mięsa. Gastronomia musiała ubogacić swoją ofertę. Zrobiła to nawet Ikea, która w 2018 roku zdecydowała się na wprowadzenie hot-dogów bezmięsnych.
Dostrzegamy, że klienci coraz częściej oczekują możliwości wyboru bardziej zrównoważonych produktów spożywczych i chcemy sprostać temu zapotrzebowaniu. Zamierzamy sprawić, aby zdrowsze i bardziej zrównoważone jedzenie było łatwo dostępne, chętnie wybierane i nie kosztowało zbyt wiele, a przy tym pozostało smaczne i apetyczne – powiedział Krzysztof Janiak, koordynator ds. komunikacji w Ikea Retail Polska w rozmowie z Business Insiderem.
Firma zdecydowała się również na wprowadzenie wegańskich klopsików czy „mielonych” na bazie soi.
Coraz większa liczba naszych rodaków chce odżywiać się zdrowiej. Świadomość dietetyczna jest na coraz wyższym poziomie. Z tego powodu Polacy szukają alternatyw dla swoich aktualnych nawyków żywieniowych.
Zasadniczo powody ograniczania spożycia mięsa są trzy. Pierwszym z nich jest ograniczenie cierpienia zwierząt. Kolejnym argumentem jest poszukiwanie zdrowszego trybu życia. Jeszcze inne osoby swoją decyzję tłumaczą kwestiami ekologicznymi – produkcja mięsa zużywa duże zasoby wody oraz paszy.
Moda na wegetarianizm sprawiła, że na rynku dostępna jest coraz większa liczba produktów pochodzenia roślinnego. Na taki ruch decydują się nawet te firmy, które do tej pory nie były kojarzone z artykułami dla wegetarian. Ponieważ klienci widzą na sklepowych półkach nowe towary, czasem ze zwykłej ciekawości chcą dać im szansę. Dotyczy to także roślinnego mięsa.
Globalny rynek produktów dla wegan wyceniany jest na 25 miliardów dolarów. Oznacza to, że zainteresowanie producentów żywności będzie coraz więcej. Najprawdopodobniej w ciągu następnych lat nabywców roślinnego mięsa będzie przybywało. Jak podaje „Rzeczpospolita”, zainteresowanie wegańskimi restauracjami również jest coraz większe – w Poznaniu na jeden wege lokal przypada 10,6 tys. osób, Wrocławiu 12 tys., Krakowie 12,8 tys., a w Warszawie 14,7 tys. Sporo więcej m.in. w Elblągu – 24,2 tys. czy Bielsko-Białej – 24,6 tys.
Jan Strychacz
Tak potwierdzam nic z tego nie zastąpi
Czy mój mąż zjadły takie mięso. Podejrzewam że byłaby wielka afera. Chociaż ostatnio jak smalec z fasoli i się nie poznał
Jem tak o 8 lat – wyniki krwi idealne
nie ma jak – żebraka z Kraftem i tatarek z Baczewskim
Tak potwierdzam nic z tego nie zastąpi
Polecam w Lidlu kotlety roślinne na hamburgery 🙂 Syn i Jego koledzy uwielbiają je myśląc ze to mięso