diety

Diety z internetu pod lupą ekspertów. Dieta Dukana “na dwóję”

Opublikowano: 22 stycznia 2019

Naukowcy żywieniowcy z SGGW w Warszawie wytypowali cztery najbardziej popularne diety pochodzące z serwisów internetowych – dwie niskoenergetyczne (po 1200 kcal), Dukana oraz wegetariańską. Osoby na diecie Dukana były narażone na niedobory witaminy D, E i kwasu foliowego, a na diecie wegetariańskiej – przede wszystkim witaminy B12, a także B5 i niacyny. 

Restrykcyjne diety zaczerpnięte z internetu mogą być szkodliwe dla zdrowia oraz powodować zmęczenie, drażliwość i nerwowość. Jakie błędy popełniamy stosując popularne jadłospisy – zbadali naukowcy żywieniowcy z Warszawy.

Naukowcy z SGGW ustalili, że z diet odnalezionych przez internet korzysta 64 proc. osób w wieku 16-25 lat. Jadłospisy te mogą być obarczone licznymi błędami żywieniowymi, a ich stosowanie może powodować m.in. osłabienie i spadek koncentracji – wynika z badania opisanego w przesłanej PAP informacji prasowej.

Błędy żywieniowe młodych osób i ich negatywne następstwa w badaniu ankietowym zbadały dr hab. Anna Kołłajtis-Dołowy, Zuzanna Popis i dr inż. Marta Jeruszka-Bielak z Katedry Żywienia Człowieka Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie.

Wartość odżywczą analizowanych jadłospisów porównano z normami opracowanymi przez Instytut Żywności i Żywienia z 2012 r. dla dziewcząt i chłopców 16-18-letnich oraz kobiet i mężczyzn w wieku 19 lat lub powyżej.

Żaden z analizowanych przez naukowców jadłospisów nie uzyskał dobrej oceny jakościowej. Dieta Dukana uzyskała złą ocenę, pozostałe trzy diety – dostateczną.

Ich głównym mankamentem był niedobór surowych olejów roślinnych. Jedynie w diecie wegetariańskiej niedobór ten był niewielki. W jednej z diet niskokalorycznych brakowało mleka i przetworów mlecznych oraz surowych warzyw i owoców. W diecie Dukana zalecano zbyt mało zarówno warzyw i owoców, jak i pieczywa ciemnego oraz kasz. Wadą było także niepodawanie jednocześnie produktu białkowego i warzyw lub owoców.

Żadna z diet nie realizowała dziennych norm zapotrzebowania na energię i węglowodany. W diecie Dukana ilość białka wynosiła 133 proc. dziennej normy, a w wegetariańskiej – niecałe 80 proc. Osoby na diecie Dukana były narażone na niedobory witaminy D, witaminy E i kwasu foliowego, a na diecie wegetariańskiej – przede wszystkim witaminy B12, a także B5 i niacyny. We wszystkich dietach było za mało wapnia oraz potasu. Tylko dieta wegetariańska zapewniała odpowiednią ilość żelaza. W diecie niskokalorycznej i Dukana brakowało odpowiedniej ilości magnezu.

Korzystanie przez młodzież z zamieszczonych w Internecie diet obarczonych licznymi błędami żywieniowymi może prowadzić do niepożądanych skutków, takich jak osłabienie organizmu czy dekoncentracja – mówi dr hab. Anna Kołłajtis-Dołowy, cytowana w informacji prasowej SGGW.

Wśród podawanych przez respondentów skutków diet niekonwencjonalnych, głównie niskokalorycznych oraz diety Dukana, znalazły się: zmęczenie (52 proc. osób), osłabienie (43 proc.), nerwowość i drażliwość (35 proc.) oraz spadek koncentracji (25 proc.).

Najczęściej wymienianym powodem korzystania z diet była chęć poprawy samopoczucia (64 proc.), potem kolejno – poprawa wyglądu (38 proc.) i względy zdrowotne (27 proc.), a także światopogląd i wpływ znajomych (po 15 proc. odpowiedzi).

Źródłem informacji o dietach dla 64 proc. badanych był internet. 46 proc. respondentów czerpało wiedzę od kolegów, 19 proc. od rodziny, 15 proc. od lekarza lub dietetyka i zaledwie 6 proc. ze szkoły.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
dbanie o zdrowie
Dbanie o zdrowie jest kluczowe dla długiego i szczęśliwego ż...
zdrowy styl życia
Czy prowadzenie zdrowego stylu życia w dużym mieście jest tr...
dbanie o sylwetkę
W dzisiejszych czasach, dbanie o sylwetkę i zdrowie...
Dietetyk
W świecie, gdzie codziennie jesteśmy bombardowani informacja...
Jak obniżyć ciśnienie krwi
Jak wynika z wielu badań co trzeci Polak ma problemy...