Dieta to kluczowy element sportowego trybu życia. To właśnie ona wpływa na poziom energii niezbędnej do efektywnych treningów wytrzymałościowych i zawodów, ale też i ona wpływa na jakość regeneracji.
Posiłki pomiędzy treningami powinny znacząco się różnić od tych jedzonych po ciężkich ćwiczeniach. Wynika to z prostego faktu, iż przed aktywnością należy zaopatrzyć się w zapasy energii. Z kolei po – oprócz uzupełnienia takowej, istotne jest również dostarczenie „budulca” niezbędnego do sprawnej regeneracji.
Tym budulcem regeneracyjnym jest oczywiście białko. To zaś, w przypadku osób ćwiczących naprawdę ciężko i często (kilka jednostek treningowych tygodniowo, na przykład cztery lub pięć), można dodatkowo dostarczać za pośrednictwem specjalnych mieszanek białkowych, w tym te zawierające BCAA (jak https://alenergy.eu/pol_m_SKLEP_BIALKA-AMINOKWASY-GAINERY_AMINOKWASY-ROZGALEZIONE-BCAA-241.html).
Oczywiście białko to nie wszystko i warto niezależnie od niego, także po treningu, dostarczyć sobie trochę węglowodanów, które umożliwią odbudowę zapasów glikogenu.
Pomiędzy jednostkami treningowymi warto stosować dietę opartą w dużej mierze na węglowodanach wolno uwalnianych, dzięki czemu łatwo gromadzi się „paliwo” do kolejnych treningów. Ale uwaga – nie można zaniedbywać również tłuszczy i białek – one także mają znaczenie w codziennej diecie i funkcjonowaniu organizmu.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że w trakcie maratonów całkiem przydatne jest szybkie pożywienie się żelami energetycznymi, które mogą błyskawicznie dostarczyć dawki energii pochodzącej z węglowodanów, tym razem szybko uwalnianych (a bywają też żele z dodatkiem np. Witamin, dzięki którym można przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu, siłą rzeczy występującemu w trakcie wysiłku). To bardzo efektywny sposób, by przełamywać momenty kryzysu, a wręcz im zapobiegać – choć warto też przy tym pamiętać, aby z żeli korzystać małymi porcjami (w ten sposób przyswajanie ich staje się jeszcze efektywniejsze).
Dodaj komentarz