Piłkarski świat zamarł, gdy najbardziej rozpoznawalne kluby piłkarskie świata ogłosiły powstanie Superligi. Piłka nożna mogła wyglądać zupełnie inaczej, najbogatsi chcieli stworzyć własne, elitarne rozgrywki. Choć do zmian ostatecznie nie dojdzie, eksperci zauważają, jaki kryzys może nadejść w przyszłości.
Szef Juventusu, Andrea Agnelli powiedział podczas wywiadu, że pomysł stworzenia Superligi powstał dlatego, aby do piłki przyciągnąć kibiców, którzy zamiast futbolu wybrali zabawę w Fortnite czy Call of Duty. W jego opinii piłka nożna coraz rzadziej emocjonuje młode osoby, głównie ze względu na niedzisiejszy format rozgrywek.
Dzisiejszy świat pędzi coraz szybciej do przodu. Gigantyczną popularnością cieszy się TikTok, który polega na nagrywaniu kilkusekundowych filmów. Media społecznościowe zalewają nas masą treści, które nieustannie przyciągają naszą uwagę. Mecze piłkarskie coraz mniej osób ogląda bez telefonu w ręce.
Młodsi ludzie chcą dużych imprez i mają szersze horyzonty. Moje pokolenie było inne. 40 procent osób w grupie wiekowej 15 – 24 nie interesuje się piłką nożną. Potrzebujemy rozgrywek zdolnych rzucić wyzwanie temu, co powstaje na platformach cyfrowych, transformując świat wirtualny w coś prawdziwego – stwierdził Andrea Agnelli podczas rozmowy z Corriere dello Sport.
Sportowi biznesmani doskonale zdają sobie sprawę z tego, że dzieci, które teraz fascynują się sportem, w przyszłości będą ich komsumentami. Kupią bilet na mecz, wykupią płatne kanały sportowe w telewizji, zapłacą za szalik, koszulkę czy kubek. Problem polega na tym, że piłka nożna jest dla młodzieży coraz mniej atrakcyjna.
Oczywiście to nie jest tak, że sportem nikt się wśród młodych nie interesuje. W dalszym ciągu największe mecze wzbudzają duże zainteresowanie. Sęk w tym, że dziś o uwagę trzeba walczyć z wieloma innymi podmiotami. Między innymi grami komputerowymi i coraz bardziej rozrastającym się e-sportem.
W serii FIFA można stworzyć własne rozgrywki. Trzeba je przenieść z powrotem do prawdziwego świata. Nie wspominając o konkurencji ze strony różnych Fortnite, Call of Duty… Odciągają uwagę dzieci, które w przyszłości zamienią się w płacących konsumentów – tłumaczył Andrea Angelli.
Z tego powodu największe kluby starają się znaleźć sposób na podtrzymanie zainteresowania piłką nożną. Biznesmani doskonale zdają sobie sprawę z tego, że za kilka lat problem może stać się naprawdę poważny, a straty finansowe będą mocno odczuwalne.
Superliga jednak nie dojdzie do skutki. Liga Mistrzów przejdzie kolejną reformę, która jednak już teraz jest krytykowana. Pytanie brzmi – czy sport znajdzie sposób na przyciągnięcie do siebie najmłodszych pokoleń?
Problem zauważyli również starsi fani futbolu. Obecnie meczy jest naprawdę wiele. W zasadzie każdego tygodnia rozgrywane są spotkania reklamowane jako wielkie hity. Często trzeba wybierać między jednym wydarzeniem a drugim, ponieważ rozgrywane są w tym samym czasie.
Niektórzy sygnalizują, że czują się zbyt mocno przytłoczeni ilością otrzymywanych treści. Część osób wolałaby, aby meczy było mniej, ale przez to byłyby one bardziej wyczekiwane. Obecnie wyniki wielu drużyn sprawdza się w aplikacjach, ogląda jedynie skróty spotkań, czasem jedynie strzelone bramki.
Możliwe, że piłka nożna faktycznie powinna zostać zmodernizowana do obecnie panujących standardów. Jedni proponują Superligę, inni sugerują, że długość spotkań powinna zostać skrócona. To oczywiście uderzyłoby w konserwatywnych fanów. Pewni możemy być jednak jednego – właściciele klubów zawsze będą szukali sposobów na spotęgowanie swoich zysków. Dlatego też w dalszym ciągu będą prowadzone analizy dotyczące tego, w jaki sposób piłka nożna mogłaby zostać zrewolucjonizowana. Wszystko po to, aby w dalszym ciągu przynosiła gigantyczne zyski.
Andrzej Dworzański
Dodaj komentarz