Raspberry Pi to platforma doskonale znana w świecie fanów techniki. Urządzenie złożone z pojedynczego obwodu drukowanego pomaga uczyć się programowania i podstaw szeroko pojętej informatyki. W 2020 roku Raspberry Pi Foundation wdrożyło na rynek model 400 – mikrokomputer dostarczany wraz ze zintegrowaną klawiaturą, 65-bitowym procesorem i 4GB pamięci RAM. Dodatkowym atutem urządzenia jest jego cena, opiewająca na mniej niż 100 funtów za pełen zestaw.
Dzięki klawiaturze zintegrowanej ze wszystkimi komponentami, potrzebnymi do działania komputera, nowy Pi 400 jest na tyle mały, że z powodzeniem można schować go do torby lub szuflady biurka. Podstawowo wyposażony zestaw wyceniony został na mniej niż 70 funtów, natomiast ten, zawierający wszystko oprócz monitora – 95. Robiąc rozeznanie po polskich dystrybutorach tego urządzenia, można zauważyć ceny plasujące się na poziomie (odpowiednio) 359 i 489 złotych.
Zeszłoroczny Raspberry Pi 4 robił wrażenie na recenzentach z całego świata. Portale informacyjne chwaliły urządzenie. Sukces spowodował, że Raspberry Pi Foundation chce kuć żelazo póki gorące – to właśnie na modelu Pi 4 powstało nowe urządzenie, model 400. Nic więc dziwnego, że sercem urządzenia jest ten sam, czterordzeniowy procesor ARM v8 Cortex-A72 i 4 GB pamięci RAM DDR4. Nowa konstrukcja uzupełniona została o lepsze chłodzenie, które dzięki poprawionej wydajności może zapewnić optymalne warunki do działania platformy z większym taktowaniem i napięciem. Cortex w Pi 4 ustawiony był na częstotliwość 1,5 GHz, ten w Pi 400 może pochwalić się wzrostem o 0,3 GHz.
Obudowa nie jest niczym przełomowym dla fanów Raspberry. Znalazła się tutaj ta sama klawiatura typu chiclet, znana od 2019 roku. Czy jest to wada? Zdecydowanie nie! Wygoda użytkownika jest utrzymana nawet pomimo długich godzin pisania, a wszystkie klawisze są optymalnie rozmieszczone. Zaletą nowego Pi 400 jest również mnogość portów – znajdzie się tutaj kilka złącz typu USB, zarówno 3.0, jak i 2.0, dwa porty micro-HDMI, port ethernet, gniazdo kart microSD i port GPIO.
Stratą dla wielu może być natomiast wyjścia audio. Port słuchawkowy 3,5mm został z Pi 400 usunięty, a dźwięk transmitowany jest do monitora lub telewizora poprzez HDMI. Jeśli użytkownik chce zachować nieco prywatności, używając słuchawek, można je sparować z urządzeniem poprzez USB lub Bluetooth.
Na początku listopada ruszyła sprzedaż Raspberry Pi 400. Tani mikrokomputer można nabyć w dwóch wariantach – z peryferiami oraz bez. Za około 490 złotych konsumenci otrzymają samo urządzenie, mysz, zasilacz USB-C, kartkę microSD z Raspberry Pi OS, kabel micro-HDMI do HDMI oraz egzemplarz podręcznika Raspberry Pi dla początkujących. Tańsza wersja przeznaczona jest dla osób, którym niepotrzebne są dodatkowe sprzęty. Za cenę 130 złotych niższą można nabyć samą jednostkę główną.
Pi 400 nie jest oczywiście sprzętem przeznaczonym do zaawansowanych gier czy specjalistycznych programów. Wszystkie testy na wydajność komputera wskazują jednak, że konstrukcja Raspberry Pi Foundation może równać się z tanimi laptopami, wyposażonymi w procesory o niskim pomorze mocy. Należą do nich między innymi Chromebooki z Intel Celeron na pokładzie.
Raspberry Pi 400 mierzył się w testach ze znanym Intel Celeron N2806 i zdeklasował swojego oponenta. Stając w szranki z N4205U można na wielu płaszczyznach spodziewać się podobnej wydajności. By osiągnąć najlepsze rezultaty, użytkownicy powinni sięgnąć po GPU VideoCore VI. Poprawna konfiguracja karty wideo pozwoli na wydobycie maksymalnych osiągów z mikrokomputera.
foto: raspberrypi.org
Dodaj komentarz