Nie od dziś wiadomo, że terapia osoby uzależnionej zmienia całe życie pacjenta oraz jego rodziny. By zmierzyć się z tą ciężką chorobą oraz ją pokonać, musi być gotowy na prawdziwą rewolucję, po której nic niż nie będzie takie samo. Przyjrzyjmy się, jaki może być wpływ terapii na osobę uzależnioną.
Jednym z najważniejszych założeni terapii uzależnień, np. alkoholizmu, jest edukacja, która ma zazwyczaj postać wykładów. Jej celem jest oswojenie pacjenta z problemem, wychodząc z założenia, że łatwiej jest walczyć z czymś, co jest nam znane.
Jak się okazuje, mimo coraz powszechniejszej wiedzy na temat szkodliwości używek w naszym życiu, wiele osób wciąż wierzy w pewne mity dotyczące uzależnień. I tak często osoba, która jest alkoholikiem, kojarzy nam się z bezdomnym w podartych ubraniach, który prosi o złotówkę na wino. Często też myślimy o tym, że nałogowiec to osoba, która sama sobie jest winna i wystarczy odrobina chęci, a problem zniknie.
Dzięki odpowiednio poprowadzonej psychoedukacji chorzy dowiadują się, że ich dotychczasowe przekonania mogą być błędne, dowiadują się, w jaki sposób używki zmieniają na ich organizm. Wykłady pomagają zrozumieć, jaki jest wpływ terapii na osobę uzależnioną i dlaczego jej podjęcie jest tak ważne.
Często słyszy się, że aby terapia była skuteczna, osoba uzależniona powinna cechować się ogromną motywacją wewnętrzną. W rzeczywistości jednak wiele osób trafia do ośrodków terapii pod wpływem innych osób. Czasami osoby takie, nie są do końca świadome tego, co ich czeka.
Niektórzy myślą, że po zakończeniu leczenia, będą mogli wrócić do tzw. picia kontrolowanego. Na szczęście, dzięki odpowiednio podjętym działaniom, zmienia się sposób myślenia. Trzeźwiejący alkoholicy powoli zauważają związek pomiędzy alkoholem a wydarzeniami w życiu swoim i swojej rodziny, biorąc za to odpowiedzialność.
Z upływem czasu spędzonego na terapii, motywacja do abstynencji rośnie, a pacjenci mogą skupić się na dalszej pracy nad różnymi aspektami swojego życia.
Nie ma złotego środka, który byłby lekarstwem na chorobę, jaką jest alkoholizm. Żaden specyfik nie ma takich właściwości, by wyleczyć osobę uzależnioną. Byśmy mogli mówić o trwałej trzeźwości, powinien zajść szereg zmian w sposobie myślenia oraz funkcjonowaniu emocjonalnym pacjenta.
Alkoholizm jest związany z różnymi szkodliwymi, zakorzenionymi bardzo głęboko, mechanizmami, np. zaprzeczenia i iluzji. Sprawiają one, że chory nie widzi swojego problemy, wypiera fakty, które są z nim związane. Stosują oni również mechanizm nałogowego regulowania uczuć, przez co każdą negatywną emocję starają się „zapić” alkoholem.
Wpływ terapii na osobę uzależnioną powinien być taki, że powoli błędne schematy będą zastępowane tymi właściwymi. Pacjent uczy się odpowiedzialności za swoje zachowanie – nie obwinia innych za swój problem. Staje się pewniejszy siebie, asertywny, uczy się kontrolować swoje emocje oraz reagować na nie we właściwy sposób.
Dodaj komentarz