K2 wyprawa

13 Polaków dokona niemożliwego? Ruszyła zimowa wyprawa na K2 – bez tlenu

Opublikowano: 21 stycznia 2018

W niedzielę (21 stycznia br.) Denis Urubko postawił obóz I na wysokości 5900 m n.p.m. Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy na niezdobyty zimą szczyt K2 (8611 m n.p.m.) w Karakorum poinformował, że nastroje w ekipie są bardzo dobre. Polacy chcą dokonywać niemożliwego – szczyt chcą zdobyć bez pomocy butli z tlenem. Góra K2 zabiła do tej pory ponad 80 himalaistów. 

Zimowe wejścia na ośmiotysięczniki stanowią największe, sportowe wyzwania współczesnego himalaizmu. Zimą zdobyto już 13 spośród 14 ośmiotysięczników. Polscy himalaiści właśnie zaczęli się wspinać na ten ostatni. Dla wspinaczy K2 jest ważniejsze niż Mount Everest.

Wyprawa kosztuje około 1,3 mln zł. Milion himalaiści dostali od rządu.

K2 było atakowane zimą tylko trzykrotnie. Na przełomie 1987 i 1988 r. próbę podjęła międzynarodowa grupa pod kierunkiem Andrzeja Zawady, w 2003 r. ekipą dowodził Wielicki, a w 2012 r. wspinali się Rosjanie. Żadna z tych ekspedycji nie przekroczyła jednak progu 7650 m n.p.m.

Wyprawa kierowana jest przez Krzysztofa Wielickiego. Oprócz niego zespół tworzą: kierownik sportowy i pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbrumu I Janusz Gołąb; uważany za jednego z najmocniejszych himalaistów świata, od dwóch lat obywatel Polski Denis Urubko; pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbrumu I i Broad Peaku Adam Bielecki; pierwszy zimowy zdobywca Broad Peaku Artur Małek; filmowiec i zdobywca pięciu ośmiotysięczników Dariusz Załuski; zdobywcy dwóch ośmiotysięczników Marek Chmielarski, Marcin Kaczkan i Rafał Fronia; uczestnik kilku himalajskich wypraw Piotr Tomala; uczestnik eksploracyjnej wyprawy do doliny Lachit w Karakorum Maciej Bedrejczuk; alpinista i ratownik medyczny Jarosław Botor. Kierownikiem bazy będzie nestor polskiego himalaizmu Piotr Snopczyński.

Jakie trzeba mieć ścięgna, płuca i serce, by wejść na ostatni niezdobyty w zimie ośmiotysięcznik? Karol Hennig, trener polskich himalaistów, mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą, że bardzo ważne są predyspozycje genetyczne, które warunkują to, jak dany wspinacz radzi sobie z aklimatyzacją, jak jego ciało adaptuje się do trudnych warunków niedotlenienia. Tłumaczy, że maratończyk, który biega tylko po płaskim terenie, niekoniecznie będzie sobie lepiej radzić w górach od kogoś nie tak wytrenowanego, ale regularnie chodzącego po Tatrach czy Beskidach.

Wyjaśnia, że wspinacz powinien mieć silne mięśnie, mocne ścięgna i więzadła, by mógł przez długi czas kontynuować trudną wspinaczkę. Musi mieć też mocną psychikę. Tę – według Henniga – można wzmocnić poprzez wspinaczkę, ale też dzięki treningowi kondycyjnemu w naturalnym dla himalaisty otoczeniu, czyli w górach.

Zapytany o to, jak powinien wyglądać idealny himalaista, odpowiada, że nie ma idealnego wzorca, ale według statystyk najczęściej ma 170-177 cm wzrostu, wysoką wydolność, dużą objętość płuc i serca. Nie powinien mieć też zbyt dużej masy mięśniowej.

Trener wyjaśnia, że powyżej 7800 m n.p.m. zaczyna się tzn. strefa śmierci, w której człowiek nie jest w stanie utrzymać funkcji życiowych przez kilka dni, a komórki organizmu ulegają zniszczeniu.

Kolarz podczas normalnego etapu Tour de France potrzebuje 6 tys. kcal dziennie, Michael Phelps w czasie przygotowań olimpijskich potrzebował 12 tys. kcal. Hennig wylicza, że kilkanaście godzin akcji górskiej na wysokości 4000-5000 m n.p.m. to wydatek 15 tys. kcal. Na szczycie K2 zużycie energii może być jeszcze większe.

Od rozbicia się przy zboczach szklanej góry minęło dwanaście dni, wspinacze kilkukrotnie wychodzili w górę próbując różnych wariantów, badając teren. Postawienie obozu pierwszego przez Rosjanina z polskim paszportem oznacza, że grupa dowodzona przez Krzysztofa Wielickiego (zdobywcę korony Himalajów i Karakorum) wykonała jedną piątą planu. Droga na szczyt prowadzi przez cztery obozy, a ten ostatni ma być szturmowym, umożliwiającym atak szczytowy. Na pionierskie osiągnięcie wierzchołka Polacy mają czas do 20 marca, kiedy w Karakorum kończy się zima.

Himalaiści wejdą na szczyt przez obóz 1 (5900 m n.p.m.), obóz 2 (6350 m n.p.m.) i obóz 3 (7000 m n.p.m.), aż do obozu IV, który został zaplanowany na tzw. granicy śmierci – 8000 m n.p.m. To właśnie z obozu IV nastąpi atak na szczyt.

Co musi się stać, żeby atak szczytowy w ogóle nastąpił? Kluczowa jest pogoda. Na wierzchołku K2 można stanąć jedynie w krótkim oknie pogodowym, które w Karakorum jest rzadkością. Wiatr wieje tam średnio około 200km/h, a temperatura odczuwalna przy 30 km/h wynosi około – 50 stopni.

Do tej pory odnotowano 306 wejść na K2. Podczas prób zdobycia góry zginęło ponad 80 himalaistów. Czyni to K2 drugim po Annapurnie najbardziej niebezpiecznym i niedostępnym dla wspinaczy szczytem.

K2 (Czogori, Lambha Pahar, Dapsang, Kechu, Mount Godwin-Austen, 8611 m n.p.m.) to ośmiotysięcznik, najwyższy szczyt Karakorum, drugi co do wysokości szczyt Ziemi. Znajduje się na granicy Chin i Pakistanu. Jest to jedyny ośmiotysięcznik dotąd (początek 2018 r.) niezdobyty zimą i uważany za najtrudniejszy ośmiotysięcznik do zdobycia. K2 jest tak niebezpieczny przede wszystkim dlatego, że trudności techniczne (wspinaczkowe) w drodze na wierzchołek znajdują się bardzo wysoko, w okolicy 8000 m n.p.m. Dodatkowym czynnikiem jest wysokość góry względem otaczających ją lodowców – w każdą stronę szczyt opada ponad 3-kilometrowej wysokości ścianami. Ponadto wejście na K2 utrudnia gorsza od panującej na Evereście pogoda, gdyż K2 jest najbardziej wysuniętym na północ ośmiotysięcznikiem. Z powodu wysokiego odsetka wypadków śmiertelnych nazywany bywa Góra Morderca, która zabiła już ponad 80 osób.

W sezonie 1986, w katastrofie na K2, zginęło 13 osób. Był to najtragiczniejszy sezon w historii zdobywania tej góry. 13 sierpnia 1995 r. burza śnieżna spowodowała śmierć siedmiu himalaistów (Brytyjka Alison Hargreaves, Nowozelandczyk Bruce Grant, Amerykanin Rob Slater, Hiszpanie Lorenzo Ortiz, Javier Escartin i Javier Olivar, Kanadyjczyk Jeff Lakes). W sezonie 2008 zejście lawiny spowodowało serię zdarzeń, w której zginęło jedenastu himalaistów: trzech Koreańczyków, dwóch Nepalczyków, dwóch Pakistańczyków, Serb, Irlandczyk, Norweg i Francuz. Przyczyną tragedii było oderwanie się bloku lodowego, co spowodowało lawinę, która pozrywała liny poręczowe w żlebie. To zdarzenie uniemożliwiło bezpieczne, szybkie zejście do obozu.

Pierwszą kobietą, która stanęła na szczycie K2 (23 czerwca 1986 r., godz. 10:15 czasu lokalnego), była Wanda Rutkiewicz.

Pierwszy raz szczyt K2 został zdobyty 31 lipca 1954 r. przez wyprawę włoską dowodzoną przez Ardito Desio. Wyprawa korzystała ze wspomagania tlenem z butli. Podczas wyprawy w obozie II na wysokości 5900 m na ostre zapalenie oskrzeli zmarł Mario Puchoz.

26 lipca 2014 szczyt zdobyła rekordowa liczba wspinaczy – 32. Wcześniej rekordowym dniem był 31 lipca 2012, kiedy szczyt zdobyło 28 osób.

Fot.: Stefanos Nikologianis/Flickr.com (CC BY 2.0)

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *