Rozwój prezerwatyw nie ustaje i niewątpliwie ich producenci będą w stanie użytkowników jeszcze niejednokrotnie zadziwić. W ciągu ostatnich kilku lat istotnym konkurentem dla lateksu jako głównego materiału do produkcji prezerwatyw stał się polizopren, jednak to zdecydowanie nie wyczerpuje nowości!
Jednym z najciekawszych wynalazków ostatnich lat są prezerwatywy w…sprayu. Wydaje się to absurdalne, jednak okazuje się, że w momencie, gdy ta interesująca technologia zostanie w wystarczającym stopniu dopracowana, może rozwiązać jeden z najpowszechniejszych męskich problemów, jakim jest dobranie prezerwatywy odpowiedniej do kształtu i rozmiaru członka.
Rewolucja w antykoncepcji – idea słuszna, ale z praktyką gorzej
Prototyp prezerwatywy w sprayu powstał pod koniec ubiegłej dekady w Niemczech. Jego twórca to mężczyzna, który jako nastolatek skarżył się na problemy ze znalezieniem kondomu, który byłby w stanie bezproblemowo założyć na swojego członka. Z tego powodu w 2001 roku stworzył internetową bazę danych ułatwiającą niemieckim mężczyznom znalezienie dla siebie odpowiedniego modelu prezerwatywy. W 2008 roku spróbował zaś stworzyć projekt, który miałby raz na zawsze rozwiązać ten problem, czyli właśnie „pryskaną” prezerwatywę, która miała dopasowywać się do każdego członka.
Korzystanie z tej prezerwatywy miałoby jednak pewien istotny mankament. Wygoda użycia byłaby ograniczona przez fakt, iż penisa należałoby wprowadzić do plastikowej rurki, za pomocą której zostałby rozprowadzony na penisie lateks w formie płynu, który – aby uzyskać stan stały – musiałby schnąć przez około trzy minuty. Przez cały ten czas członek musiałby być utrzymany w stanie wzwodu, a to dla wielu mężczyzn nie byłoby najłatwiejsze i oprócz nieprzyjemnego dźwięku wydawanego przez rurkę był to główny problem wymieniany przez użytkowników podczas testu prototypu.
Z tego powodu projekt został uznany za niepraktyczny i stracił szansę na zaistnienie na rynku.
Podejście numer dwa
Porażka niemieckiego projektu nie sprawiła jednak, że całkowicie zarzucono pomysł prezerwatywy w sprayu. W końcu jego twórca w jednym na pewno miał rację – możliwość idealnego dopasowania prezerwatywy do członka to coś, nad czym warto pracować! Dlatego w roku 2015 w prasie pojawiła się informacja o kolejnym projekcie prezerwatywy w sprayu.
Na razie jednak ciężko znaleźć informacje o tym, czy tym razem prezerwatywa w sprayu została wprowadzona na rynek, dlatego można założyć, że i za drugim podejściem ten rodzaj zabezpieczenia się nie przyjął.
Jakie będą dalsze losy prezerwatywy w sprayu? Na chwilę obecną trudno powiedzieć i ten interesujący pomysł pozostaje głównie interesującą ciekawostką. Wydaje się, że będzie on miał szansę na sukces dopiero wtedy, gdy uda się opracować technologię, dzięki której schnięcie lateksu w płynnej formie będzie trwało krócej.
Na rynku są różne wielkości prezerwatyw
Wygląda więc na to, że problemy z dopasowaniem prezerwatyw nie stały się jeszcze przeszłością. Szczególny problem ze znalezieniem odpowiednich dla siebie produktów mają mężczyźni posiadający członki o długości mniejszej niż standardowa, chociaż nie powinni obwiniać o to producentów, lecz raczej własny wstyd.
Okazuje się bowiem, iż o ile producenci wprowadzają prezerwatywy mniejsze od standardowych, to mężczyźni, dla których były one przeznaczone, zwyczajnie wstydzili się je kupować… Dla nich najlepszą opcją będzie niewątpliwie kupowanie prezerwatyw przez internet, gdzie bez trudu można dyskretnie sposób kupić prezerwatywy w różnych rozmiarach.
W przygotowaniu artykułu pomogła strona: świat-prezerwatyw.pl
Dodaj komentarz