Na portalach społecznościowych można natknąć się na tekst, który ponoć miał wygłosić Steve Jobs na łożu śmierci. Internauci są zachwyceni, a treść rozpowszechnia się błyskawicznie. Tymczasem malajski portal rojakPOT postanowił w 8 punktach udowodnić, dlaczego Jobs nigdy nic takiego nie powiedział.
Oto pełna treść jednej z wersji mowy, która pojawia się w sieci.
“Doszedłem na szczyt sukcesu w biznesie. W oczach innych, samo moje życie jest symbolem sukcesu. Jednak poza pracą mam też trochę radości. Moje bogactwo jest po prostu faktem, do którego przywykłem. W tym momencie, leżąc na szpitalnym łóżku, rozpamiętując całe moje życie, zdaję sobie sprawę, że wszystkie pochwały i bogactwo, z których kiedyś byłem tak dumny, stały się nieistotne z powodu nadchodzącej do mnie śmierci.
W ciemności, kiedy patrzę na zielone światła sprzętu do sztucznego oddychania i słyszę dźwięk tych wszystkich machin, czuję oddech zbliżającej się śmierci. Dopiero teraz rozumiem, że kiedy zgromadzisz wystarczająco dużo pieniędzy, tak dużo by wystarczyło do końca życia, trzeba też realizować cele, które nie są związane z pieniędzmi. To powinno być coś ważniejszego: Na przykład opowieści o miłości, sztuce, dziecięcych marzeniach. Nie, przestań próbować zdobywać bogactwo, może to zrobić tylko tak pokręcona istota jak ja.
Bóg stworzył nas w taki sposób, że możemy poczuć miłość w sercu każdego z nas. Nie w złudzeniu zbudowanym na sławie czy pieniądzach, tak jak ja zrobiłem w moim życiu. Nie mogę zabrać ich ze sobą. Mogę tylko zabrać ze sobą wspomnienia, które zostały wzmocnione przez miłość. To jest prawdziwe bogactwo, które będzie za Tobą podążało, towarzyszyło Ci, dawało siłę i światło, aby przejść dalej. Miłość może podróżować tysiące mil, a więc życie nie ma granic. Przenieś się tam, gdzie chcesz być. Dąż do zdobycia celów, które chcesz osiągnąć. Wszystko jest w Twoim sercu i w Twoich rękach.
Które łóżko jest najdroższe na świecie? Łóżko szpitalne. Ty, jeśli masz pieniądze, możesz zatrudnić kogoś, kto będzie prowadził za Ciebie samochód, ale nie można zatrudnić kogoś, kto przejmie chorobę, która Cię zabija. Utracone dobra materialne można odzyskać. Jest jedna rzecz, która raz zgubiona, nigdy nie będzie możliwa do odzyskania: życie. Niezależnie od etapu życia, w którym jesteśmy teraz, w końcu będziemy musieli zmierzyć się z dniem, kiedy kurtyna opada. Proszę doceniaj swoją miłość do rodziny, miłość do współmałżonka, miłość do przyjaciół… Traktuj wszystkich dobrze i bądź w przyjaznych stosunkach z sąsiadami”.
Czy to prawdziwe słowa Jobsa? Nie – pisze stanowczo portal rojakPOT i wymienia osiem powodów:
Powód 1. Znamy prawdziwe ostatnie słowa Jobsa
“New York Times” w październiku 2011 r. opublikował mowę pogrzebową Mony Simpson – siostry Steve’a, w której opisała ostatnie chwile brata. “Jego ostatnie słowa były monosylabami, powtórzonymi trzykrotnie. Przed odejściem spojrzał na swoją siostrę Patty, potem długo patrzył na dzieci, potem na swoją życiową partnerkę Laurene i w końcu skierował wzrok ponad ich ramiona. Jego ostatnie słowa brzmiały: “Och wow, och wow, och wow”.
Powód 2. Jobs nie był podłączony do respiratora
Steve nie był podłączony do takiego sprzętu, bo intubacja nie pozwoliłaby mu mówić. Na dodatek bezpośrednią przyczyną śmierci Jobsa było zatrzymanie oddechu. Gdyby był podłączony do respiratora, nie doszłoby do tego.
Powód 3. Założyciel Apple nie zmarł w szpitalu
Steve Jobs umarł we własnym domu. Pisze o tym i “New York Times”, i jego współpracownik Tim Cook.
Powód 4. Żadna z książek o Jobsie nie komentuje i nie cytuje tych słów
Walter Isaacson, autor oficjalnej biografii, miał bardzo dobry dostęp do prywatnego życia Jobsa. Jeśli ten chciałby przekazać innym powyższą wiadomość, najpewniej zrobiłby to w książce. Tymczasem nie znajdziemy w niej ani jednej wzmianki na ten temat.
Powód 5. Jobs nie wierzył w Boga
Fałszywy cytat w dwóch miejscach odnosi się do Boga, tymczasem Jobs był wyznawcą buddyjskiego zen.
Powód 6. “Koślawa” gramatyka
W angielskim oryginale mowa pełna jest błędów. Jobs, perfekcjonista w każdym calu, nie dopuściłby do tego. Również styl pisania nie przypomina stylu twórcy Apple.
Powód 7. Jobs (najprawdopodobniej) nie bał się śmierci
“Śmierć jest prawdopodobnie najlepszym wynalazkiem życia” powiedział Jobs w słynnej przemowie na Uniwersytecie Stanforda. Jego zdaniem, świadomość ograniczonego życia pomaga zrozumieć, jak naprawdę chcemy je spędzić.
Powód 8. Steve Jobs nie dążył do zdobyczy materialnych, a do realizacji konkretnej wizji
W fałszywym cytacie Jobs krytykuje swoje skłonności do zarabiania pieniędzy. W 1983 r. Jobs namówił Johna Sculleya z PepsiCo, by został prezesem Apple. Zapytał go: “Czy chcesz przez resztę życia sprzedawać słodzoną wodę, czy wolisz iść ze mną i zmieniać świat?”. Pensja Jobsa od czasu powrotu do Apple wynosiła… 1 dolar rocznie. Od 2003 r. nie otrzymywał również żadnego alternatywnego wynagrodzenia.
Jobs zmarł w swoim domu w Kalifornii 5 października 2011 r. ok. godz. 15., z powodu nawrotu leczonego wcześniej nowotworu trzustki i zatrzymania oddechu. Jego śmierć została ogłoszona na stronie internetowej Apple.
Źródło: www.rojakpot.com
Dodaj komentarz